Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

IV P 11/16 - zarządzenie, wyrok, uzasadnienie Sąd Rejonowy w Sandomierzu z 2016-08-19

Sygn. akt IVP 11/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 sierpnia 2016 roku

Sąd Rejonowy w Sandomierzu IV Wydział Pracy w składzie:

Przewodnicząca: SSR Anna Baran

Ławnicy: Małgorzata Ziomek, Zygmunt Wąsik

Protokolant: staż. Anna Ostrowska

po rozpoznaniu w dniu 18 sierpnia 2016 roku w Sandomierzu

sprawy z powództwa A. M.

przeciwko Centrum (...) Sp. z o.o. z/s w S.

o przywrócenie do pracy

I.  oddala powództwo;

II.  zasądza od powódki A. M. na rzecz pozwanej Centrum (...) sp. z o.o. w S. kwotę 360 zł (trzysta sześćdziesiąt złotych 00/100) tytułem kosztów procesu.

Sygn. akt IV P 11/16

UZASADNIENIE

wyroku z dnia 19 sierpnia 2016r.

Powódka A. M. w pozwie przeciwko Centrum (...) sp. z o.o. w S. wniesionym do Sądu Rejonowego w Sandomierzu w dniu 28 stycznia 2016r. (data nadania w placówce pocztowej k.11) domagała się przywrócenia do pracy na poprzednich warunkach pracy i płacy.

Na uzasadnienie zgłoszonego żądania powódka podniosła, że w dniu 14 stycznia 201r. zostało jej doręczone świadectwo pracy, z którego treści pozyskała informację o rozwiązaniu z nią umowy o pracę w trybie art. 53§1 pkt.1 lit. b Kodeksu pracy. Powódka nie otrzymała tak ustnie jak i pisemnie rozwiązania umowy o pracę. Od daty otrzymania świadectwa pracy powódka czyniła starania o pozyskanie przedmiotowego dokumentu, ale kilkakrotne wizyty u pracodawcy jak też złożenie pisemnego wniosku o wydanie dokumentu nie przyniosły żadnego rezultatu. Powódka podniosła, że termin do wniesienia odwołania do sądu pracy rozpoczął swój bieg z dniem 14 stycznia 2016r. tj. z dniem doręczenia powódce świadectwa pracy, albowiem w tej dacie powódce została doręczona informacja o rozwiązaniu jej umowy o pracę. Powódka podniosła, że nie jest jej wiadome, aby pozwany pracodawca wysłał oświadczenie o rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia pocztą. Wszelką adresowaną do niej korespondencję; powódka odbierała osobiście; z wyjątkiem okresu od 10 października do 2 listopada 2015r., albowiem wówczas przebywała na leczeniu sanatoryjnym i przebywała poza domem. Jeżeli zatem w tym czasie owa korespondencja została do niej wysłana, to powódka nie była w stanie jej podjąć zaś uwagi na domniemanie doręczenia ze względu na dwukrotne awizowanie przesyłki, wniosła o przywrócenie terminu do wniesienia odwołania. Powódka podniosła, że dokonane rozwiązanie umowy o pracę jest wadliwe, albowiem powódka od dnia 4 lutego 2015r. otrzymywała wynagrodzenie chorobowe zaś od dnia 9 marca 2015r. korzystała z zasiłku chorobowego. (pozew k. 1-2)

Pozwana Centrum (...) sp. z o.o. w S. w odpowiedzi na pozew wniósł o oddalenie powództwa w całości.

Pozwana podniosła, że umowa o pracę powódki została rozwiązana w trybie art. 53§1 pkt.1 lit. b Kodeksu pracy ze skutkiem na dzień 10 stycznia 2016r. Pismo zawierające oświadczenie woli pracodawcy o rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia na adres powódki, wskazany również w pozwie i po dwukrotnym awizowaniu, zostało zwrócone do nadawcy. Taka sytuacja stwarza domniemanie faktyczne możliwości zapoznania się przez adresata z treścią pisma zawartego w przesyłce, co oznacza przerzucenie na niego ciężaru dowodu braku możliwości zapoznania się z treścią oświadczenia pracodawcy. Wniosek powódki o przywrócenie terminu do wniesienia odwołania do sadu pracy nie zasługuje na uwzględnienie, albowiem powódka nie wykazała, że nie dochowała ustawowego terminu bez swojej winy a nadto nie uprawdopodobniła okoliczności uzasadniających przywrócenie terminu. Powódka mogła odebrać przesyłkę o rozwiązaniu umowy o pracę z poczty w terminie do dnia 12 listopada 2015r., albowiem w tej dacie upłynął okres dwukrotnego awizowania, czego nie uczyniła. Powódka uchybiła również terminowi do złożenia wniosku o przywrócenie terminu, albowiem przedmiotowy wniosek składa się wraz z pozwem w ciągu 7 dni od ustania przyczyny uchybienia terminu. Powódka w pozwie wskazała, że o rozwiązaniu umowy o pracę dowiedziała się ze świadectwa pracy, które zostało jej doręczone w dniu 14 stycznia 2016r., co oznacza, że pozew o przywrócenie do pracy powinien zostać złożony wraz z wnioskiem o przywrócenie terminu do dnia 21 stycznia 2016r. Tymczasem zaś pozew wraz z wnioskiem został wniesiony do sądu dopiero w dniu 28 stycznia 2016r. Pozwany podniósł również, że dokonane rozwiązanie umowy o pracę jest zasadne i zgodne z prawem, albowiem powódka od dnia 4 lutego 2016r. do dnia 10 stycznia 2016r. korzystała nieprzerwanie ze zwolnienia lekarskiego i okres ochronny przewidziany w art. 53§1 pkt.1 lit. b Kodeksu pracy już upłynął. (odpowiedź na pozew k. 19- 20)

Powódka w piśmie przygotowawczym z dnia 18 maja 2016r. podniosła, że termin do złożenia odwołania do sądu pracy został zachowany, albowiem powódka przed dniem 14 stycznia 2016r. nie otrzymała żadnej informacji o rozwiązaniu jej stosunku pracy. Dopiero w dniu 14 stycznia 2016r. powódka otrzymała świadectwo pracy, z którego to dokumentu dowiedziała się o rozwiązaniu jej stosunku pracy. Tym samym termin do wniesienia odwołania rozpoczął swój z dniem 15 stycznia 2016r., wobec czego pozew o przywrócenie do pracy został wniesiony w terminie. Powódka nie otrzymała od pozwanego żadnej informacji o rozwiązaniu jej stosunku pracy zaś w okresie awizacji rzekomej przesyłki nie mogła jej odebrać z placówki pocztowej ze względu na chorobę, której objawami były m.in. zawroty głowy i omdlenia. Ze względu na te dolegliwości powódka nie opuszczała domu z wyjątkiem koniecznych wizyt u lekarza, które miały miejsce przy pomocy i asyście osób bliskich. Pozwany pracodawca nie pouczył również powódki o przysługujących jej uprawnieniach zaś tego rodzaju uchybienie z reguły uzasadnia przywrócenie terminu. Bieg 7 dniowego terminu na złożenie wniosku o przywrócenie terminu w niniejszej sprawie nie rozpoczął się w dacie otrzymania świadectwa pracy. Powódka nie posiada znajomości przepisów prawa zaś pracodawca nie pouczył jej prawie, terminie i sposobie wniesienia odwołania. Powódka niezwłocznie po otrzymaniu świadectwa pracy wnioskowała do pracodawcy o wydanie dokumentów o rozwiązaniu jej umowy o pracę zaś w dniu 25 stycznia 2016r. uzyskała poradę prawną i dopiero od tej daty rozpoczął swój bieg termin z art. 265§2 k.p. (k. 35-37)

W sprawie tej Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Powódka A. M. w pozwanym zakładzie była zatrudniona od 1 grudnia 1988r na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony w pełnym wymiarze czasu pracy. Powódka świadczyła pracę w szpitalu w O.; ostatnio na stanowisku sekretarki / rejestratorki z wynagrodzeniem w wysokości 1.752,00 zł brutto - liczonym jak ekwiwalent za urlop wypoczynkowy.

Powódka od 4 lutego 2015r. była niezdolna do pracy i pobierała najpierw wynagrodzenie chorobowe zaś następnie - w okresie od 9 marca 2015r. do 10 stycznia 2016r. - zasiłek chorobowy. Decyzją ZUS z dnia 8 lutego 2016r. powódce zostało przyznane świadczenie rehabilitacyjne na okres 4 miesięcy tj. od dnia 11 stycznia 2016r. do dnia 9 maja 2016r.

Pozwany pismem z dnia 28 października 2015r. rozwiązał umowę o pracę powódki bez zachowania okresu wypowiedzenia z powodu niezdolności do pracy powódki trwającej dłużej niż łączny okres pobierania z tego tytułu wynagrodzenia i zasiłku chorobowego tj. 182 dni. W treści przedmiotowego oświadczenia woli jako datę rozwiązania stosunku pracy powódki pozwany wskazał 10 stycznia 2016r. Przedmiotowe oświadczenie woli zostało wysłane pocztą na adres zamieszkania powódki i po dwukrotnej awizacji zostało zwrócone do nadawcy. Pierwsza awizacja nastąpiła w dniu 29 października 2016r. zaś druga w dniu 6 listopada 2016r. Termin do odbioru przesyłki z placówki pocztowej upłynął bezskutecznie z dniem 13 listopada 2016r.

Powódka w okresie od 10 października 2016r. do listopada 2016r. przebywała na leczeniu w sanatorium w P. w związku z leczeniem choroby zwyrodnieniowej kolana lewego i kręgosłupa W miejscu zamieszkania powódki pozostała jej rodzina; w tym dwoje dorosłych domowników w osobach jej męża oraz matki. Powódka po powrocie do domu nadal odczuwała dolegliwości związane z chorobą, ale nie musiała korzystać z pomocy i opieki osób trzecich. W tym okresie nie było żadnych problemów z odbiorem korespondencji, która była pozostawiana w skrzynce na listy umieszczonej na furtce lub w przypadku niektórych przesyłek, przynoszona do domu przez listonosza i doręczana osobiście powódce. Skrzynka na listy była regularnie opróżniana przez męża powódki oraz jej matkę. Powódka w tym czasie otrzymywała wszelką korespondencję, która regularnie do niej przychodziła; w szczególności zaś wyciągi z banku. Wśród przesyłek pozostawionych w skrzynce pocztowej znajdowały się również awiza. Powódka w dniu 3 listopada 2015r. udała się na wizytę do lekarza neurologa w S., na którą została zawieziona przez swojego męża. Podczas tej wizyty lekarz zalecił leżenie w łóżku przez 3 dni oraz prowadzenie oszczędzającego trybu życia. Powódka otrzymała również zwolnienie lekarskie na okres od 3 do 17 listopada 2015r. z zaleceniem, że pacjent może chodzić. Kolejna wizyta u lekarza w S. miała miejsce w dniu 17 listopada 2015r. i podczas tej wizyty uzgodniono termin operacji, której miała zostać powódka. Operacja zespołu cieśni kanału nadgarstka prawego została przeprowadzony w szpitalu w S.; hospitalizacja powódki trwała od 24 do 26 listopada 2015r. Powódka w dniu 27 grudnia 2015r. zwróciła się do pozwanego zakładu pracy o wydanie dokumentu wywiadu zawodowego koniecznego do uzyskania świadczeń z ubezpieczenia społecznego. Ten dokument został wydany mężowi powódki w dniu 28 grudnia 2015r. i znalazła się w nim informacja o dacie ustania stosunku pracy powódki tj. 10 stycznia 2016r. Kolejnym pismem z dnia 30 grudnia 2016r. powódka zwróciła się o wydanie kolejnego dokumentu dla celów świadczeń z ubezpieczenia społecznego, a mianowicie informacji o ubezpieczeniu. Przedmiotowy dokument został wydany w dniu 7 stycznia 2016r. ze wskazaniem, iż ubezpieczenie powódki trwało do dnia 10 stycznia 2016r. Natomiast w dniu 14 stycznia 2016r. powódce zostało doręczone świadectwo pracy z informacją, że jej umowa o pracę rozwiązała się z dniem 10 stycznia 2016r. w trybie art. 53§1 pkt.1 lit. b Kodeksu pracy. Powódka w dniu 20 stycznia 2016r. zwróciła się do pracodawcy o wydanie dokumentu zawierającego oświadczenie o rozwiązaniu umowy o prace bez wypowiedzenia. Powódka telefonicznie uzgodniła termin odbioru dokumentów z kierownikiem Sekcji Służb Pracowniczych - E. C., ale ostatecznie nie zgłosiła się po odbiór oryginału oświadczenia o rozwiązaniu jej umowy o pracę bez zachowania okresu wypowiedzenia.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie następujących dowodów: umów o pracy i angaży powódki w aktach osobowych, wydruku z systemu śledzenia przesyłek Poczty Polskiej, świadectwa pracy powódki k.3, pisma powódki z dnia 20.01.2016r. k. 9, pisma ZUS z dnia 18.01.2016r. wraz z kartami leczenia szpitalnego powódki k.5-6, informacji o przebytej rehabilitacji leczniczej k. 7-9, odpisu z KRS k. 24-27, zaświadczenia o zarobkach powódki k. 28, pisma pracodawcy o rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia k. 29 wraz z kopertą i potwierdzeniem odbioru k. 30-33, zaświadczenia lekarskiego powódki z dnia 17.05.2016r., orzeczenia lekarza orzecznika ZUS z dnia 4.05.2015.r k. 389, zaświadczenia lekarskich powódki k. 40, orzeczenia lekarza orzecznika ZUS z dnia 27.01.2016r., decyzji ZUS z dnia 8.02.2016r., karty informacyjnej leczenia szpitalnego powódki k. 33-60, zaświadczenia z sanatorium (...) k. 61, historii choroby powódki k. 73, pisma Poczty Polskiej z dnia 9.06.2016r. k. 76, zaświadczeń lekarskich powódki k. 84 – 85, wniosku powódki z dnia 27.01.2015r. o wydanie dokumentów dla celów świadczeń ubezpieczenia społecznego (wywiadu zawodowego) k. 116-117 w części B akt osobowych powódki, podania powódki o wypełnienie oświadczenie dla celów świadczenia rehabilitacyjnego oraz wypełnionego oświadczenia k. 118-119 w części B akt osobowych powódki, zwrotnego potwierdzenia odbioru z dnia 14.01.2016r. k. 5 w części C akt osobowych powódki, zeznań E. C. k. 90-91, zeznań powódki k. 69, k. 91.

W sprawie tej Sąd zważył, co następuje:

W niniejszej sprawie kwestią najistotniejszą pozostawało dokonanie oceny czy doszło do przekroczenia przez powódkę terminu z art. 264 § 1 k.p. i czy istniała prawna możliwość zastosowania instytucji przywrócenia terminu, o której mowa w art. 265 § 1 k.p. Jeśliby, bowiem uznać, że termin był zachowany, to wówczas należałoby orzec merytorycznie o roszczeniu powódki. Analogicznie należałoby uczynić, gdyby zaistniały prawne powody przywrócenia terminu do wniesienia odwołania. Natomiast niezachowanie przez pracownika terminu do zaskarżenia wypowiedzenia tudzież rozwiązania umowy o pracę wyłącza potrzebę rozważania zasadności i legalności przedmiotowych czynności prawnych. (OSN z 23 czerwca 2005 r., II PK 287/04, Pr. Pracy 2006/1/33). Terminy określone w art. 264 k.p. mają charakter materialnoprawny, co ma daleko idące konsekwencje w zakresie instytucji przywracania terminów. Mianowicie ten właśnie charakter nie pozwala na zastosowanie do nich norm procesowych odnoszących się do przywrócenia terminu. Innymi słowy sąd zobowiązany jest do oddalenia powództwa, jeżeli pozew wniesiony został po upływie terminów określonych w art. 264 k.p., których nie przywrócono na zasadzie art. 265 § 1 k.p. oraz po upływie terminu określonego w art. 265 § 2 k.p.

Zgodnie z art. 264§2 k.p. żądanie przywrócenia do pracy lub odszkodowania wnosi się do sądu pracy w ciągu 14 dni od dnia doręczenia zawiadomienia o rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia lub od dnia wygaśnięcia umowy o pracę. Termin określony w powołanym przepisie rozpoczyna swój bieg od dnia doręczenia zawiadomienia o rozwiązaniu umowy o pracę. Zaznaczyć przy tym należy, że powołany przepis nie wymaga, dla rozpoczęcia biegu przedmiotowego terminu, aby pracownik otrzymał fizycznie do ręki dokument zawierający oświadczenie woli pracodawcy o rozwiązaniu umowy o pracę. Doręczenie pracownikowi oświadczenia pracodawcy o wypowiedzeniu czy rozwiązaniu umowy o pracę następuje, bowiem nie tylko wtedy, gdy pismo zawierające to zawiadomienie zostało mu wręczone osobiście (doszło do jego rąk), ale także i wtedy, gdy nie zostało mu wręczone, lecz dotarło do niego w taki sposób, iż miał on realną możliwość zapoznania się z jego treścią. Przyjmuje się w związku z tym, że jeżeli pracownik nie odebrał przesyłki skierowanej na jego adres i dwukrotnie awizowanej mimo braku ku temu przeszkód, to należy stwierdzić, że miał możliwość zaznajomienia się z jej zawartością. Natomiast przy ocenie, czy oświadczenie woli o rozwiązaniu umowy o pracę zostało złożone pracownikowi, a więc czy miał on realną możliwość zapoznania się z jego treścią, należy posiłkować się regulacją doręczeń zawartą w przepisach procesowych; w szczególności dotyczy to tych wypadków, w których doręczenie następuje przez pocztę. (OSN z dnia 17 marca 2016r., III PK 84/15, (...) Lex)

W przedmiotowej sprawie oświadczenie pozwanego pracodawcy o rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia zostało wysłane poczta i było dwukrotnie awizowane w dniach odpowiednio: 29 października 2016r. oraz 6 listopada 2016r. Zwrot przesyłki do nadawcy nastąpił w dniu 13 listopada 2016r. po bezskutecznym upływie okresu powtórnej awizacji.

W ocenie Sądu w niniejszej sprawie nie można przyjąć, aby po stronie powódki zachodziły przeszkody w odebraniu adresowanej do niej korespondencji pochodzącej od pozwanej Spółki. Prawdą jest, że powódka w okresie od 10 października do 2 listopada 2014r. przebywała poza swoim miejscem zamieszkania w sanatorium w P., niemniej jednak zważyć należy, że przecież powróciła do swojego miejsca zamieszkania na tyle wcześnie, iż mogła jeszcze odebrać przesyłkę w pierwszym terminie awizacji, który upłynął z dniem 5 listopada 2015r. Nie jest przy tym tak, aby powódka nie pozostawiła nikogo pod tym adresem zamieszkania, albowiem w domu pozostali dwaj dorośli domownicy, a mianowicie matka, która stale przebywała w tym mieszkaniu oraz mąż. Jeżeli nawet przyjąć, że powódka w terminie pierwszej awizacji, z różnych przyczyn m.in. ze względu na swój stan zdrowia czy brak wiedzy o przesyłce, nie była w stanie odebrać korespondencji z poczty, to w ocenie Sądu odebranie tej przesyłki nie było wykluczone w kolejnym terminie awizacji, który rozpoczął swój bieg od dnia 6 listopada 2015r. W ocenie Sądu nie budzi, bowiem wątpliwości, że przedmiotowa przesyłka została dwukrotnie, prawidłowo awizowana zaś odpowiednie zawiadomienia trafiały do skrzynki pocztowej powódki. Okoliczności tej dowodzą informacje zawarte w piśmie Poczty Polskiej z dnia 9 czerwca 2016r., w którym wyjaśniono przyczyny braku adnotacji o awizacji przesyłki na kopercie tudzież informacje wynikające z wydruku z systemu śledzenia przesyłek jak też zeznania samej powódki. Z jej relacji wynika przecież, że powódka dostawała wszelką korespondencję, jaka systematycznie była do niej przysyłana, a mianowicie przesyłki z banku, otrzymywała również inną okolicznościową korespondencję; w szczególności zaś kartki świąteczne. Skoro zaś powódka otrzymywała tego rodzaju przesyłki, to nie można przyjąć, aby nie otrzymała tylko i wyłącznie zawiadomień o awizowaniu tych dwóch przesyłek, albowiem wymagałoby to poczynienia nieco absurdalnego założenia, że listonosz celowo nie pozostawił przedmiotowych zawiadomień w skrzynce pocztowej. Tego założenia nie można jednak przyjąć, albowiem przeczy temu relacja samej powódki, która przecież zeznała, że listonosz przynosił korespondencję do domu, ale również często się zdarzało, że zostawiał same awiza. Skoro z relacji powódki wynika, że inne awiza były pozostawiane w jej skrzynce pocztowej to nie można racjonalnie przyjąć, że wyjątek tyczył akurat tych dwóch, które stanowiły zawiadomienia o przesyłce pochodzącej od pozwanej Spółki. Nie można również przyjąć, aby pozostawienie awiza czy przesyłki w skrzynce pocztowej uniemożliwiało powódce odbiór adresowanej do niej korespondencji z placówki pocztowej ze względu na brak wiedzy o tychże przesyłkach. Korespondencja pozostawiona w skrzynce pocztowej była systematycznie wyciągana przez domowników powódki tj. matkę lub męża i nie można racjonalnie przyjąć, aby domownicy nie przekazywali powódce jej korespondencji lub zaniechali informowania o jej treści i rodzaju. Takiego wniosku nie można racjonalnie przyjąć, albowiem z zeznań powódki wynika, że była zorientowana, co do rodzaju i charakteru przesyłek pozostawionych w skrzynce pocztowej, co oznacza, że taka korespondencja była jej przekazywana. W realiach niniejszej sprawy nie można również przyjąć, aby powódka ze względu na swój stan zdrowia nie była w stanie odebrać awizowanej przesyłki. Nie można oczywiście zaprzeczyć, z e powódka jest dotknięta poważnymi schorzeniami, które utrudniają codzienne funkcjonowanie niemiej jednak zważyć należy, że powódka w okresie przewidzianym do odbioru przesyłki z poczty i później była w stanie podjąć czynności, które wymagały wysiłku porównywalnego z udaniem się na pocztę. Powódka w dniach 3 i 17 listopada 2015r. pojechała do lekarza do S. zaś w dniach 24 do 26 listopada 2015r. przeszła zabieg operacyjny; również w szpitalu w S.. Udanie się z wizytą lekarską czy wyjazd do szpitala wymagały opuszczenia domu przez powódkę, która to czynność była również konieczna do odbioru przesyłki z poczty. Skoro zaś powódka - z pomocą męża - była w stanie wyjść z domu, aby udać się do lekarza czy pojechać do szpitala, to przyjąć należy, że była również w stanie udać się na pocztę po przesyłkę czy pójść do prawnika, aby uzyskać rzetelną informację o swojej sytuacji prawnej. Zważyć nadto należy, że z analizy informacji zamieszczonych w dokumentacji choroby powódki oraz wynikających z zaświadczenia lekarskiego jak też jej własnych zeznań nie wynika, aby powódka była osobą obłożnie chorą. Powódka w swoich zeznaniach wprost stwierdziła, że jej stan zdrowia nie wymagał pomocy osoby trzeciej zaś jej mąż w tym czasie normalnie chodził do pracy. W dokumentacji lekarskiej powódki z dnia 3 listopada 2015r. znalazło się zalecenie leżenia przez trzy dni i prowadzenia oszczędzającego trybu życia, ale jednocześnie w zaświadczeniu lekarskim wystawionym przez tę samą lekarz znalazła się informacja o tym, że powódka może chodzić. Jeżeli nawet przyjąć, że powódka stosowała się ściśle do wskazań lekarskich i przez owe trzy dni leżała w łóżku, to przecież możliwość odbioru przesyłki aktualizowała się w ciągu następnych 7 dni liczonych od daty kolejnego awizowania. Nie można, zatem przyjąć, aby powódka ze względu na swój stan zdrowia nie była w stanie odebrać przesyłki. Można przyjąć, że powódka nie była w stanie tej czynności wykonać samodzielnie, ale nie jest tak, że nie mogła wykonać tej czynności z pomocą osób trzecich i nie jest tak, że na pomoc tych osób trzecich nie mogła liczyć. Mogła liczyć na pomoc swojego męża, który przecież zawoził ją do lekarza w S. a także załatwiał w jej imieniu sprawy związane z ZUS u pracodawcy. Z powodzeniem mógł on również odebrać przesyłkę z poczty lub zawieść powódkę do placówki w celu osobistego odbioru przedmiotowej przesyłki. Nie można, zatem przyjąć, aby w realiach przedmiotowej sprawy, powódka była pozbawiona możliwości zapoznania się z treścią oświadczenia woli pozwanego pracodawcy i odbioru przesyłki. Powódka miała realną możliwość odbioru tej korespondencji w okresie jej awizowania, ale tego nie uczyniła zaś okoliczności, na które się powołała - w ocenie Sądu - albo nie zasługują na wiarę, jak twierdzenia o braku awizowania albo nie uzasadniają wniosku, że uchybienie terminowi do wniesienia odwołania do sądu pracy nastąpiło bez jej winy (stan zdrowia). W ocenie Sądu powódka mogła zapoznać się z treścią skierowanej do niej korespondencji najpóźniej z upływem siódmego dnia od daty powtórnego awizowania przesyłki zawierającej pismo strony pozwanej o rozwiązaniu umowy o pracę bez zachowania okresu wypowiedzenia, z której to możliwości nie skorzystała. Stan zdrowia powódki - w ocenie Sądu - nie wyłączał jej z funkcjonowania i nie wykluczał możliwości odbioru przesyłki zaś następnie dokonania prostych działań polegających na złożeniu odwołania do sądu pracy, gdzie reguły procesowe są nakierowane na pomoc pracownikowi i znaczne odformalizowanie procesowe. Zalecenie prowadzenia oszczędzającego trybu życia nie jest równoznaczne z zaleceniem unikania wszelkiej aktywności i nie każda choroba usprawiedliwia uchybienie terminowi do wniesienia odwołania. Chodzi tutaj o takie schorzenia pracownika, które uniemożliwiają mu fizycznie dochowanie terminu lub utrudniają właściwą ocenę sytuacji i podjęcie prawidłowych działań (OSN z 25 sierpnia 1998r., I PKN 270/98, OSNP 1999, Nr 18, poz. 576; z 7 sierpnia 2002r., I PKN 480/01, OSNP 2004, Nr 8, poz. 138 i z 11 maja 2006r., II PK 277/05, OSNP 2007, nr 9-10, poz.130). W okolicznościach niniejszej sprawy schorzenia powódki nie odpowiadają tym kryteriom, albowiem powódka - jak już wspomniano wcześniej - nie była obłożnie chora i była w stanie właściwie ocenić swoją sytuację i podjąć prawidłowe działania. Zważyć wszak należy, że powódka w tym czasie z powodzeniem załatwiała sprawy związane z jej świadczeniem rehabilitacyjnym, które przecież również wymagały dopełnienia określonych formalności; analogicznie jak w przypadku wniesienia odwołania do sądu pracy. Odnośnie braku pouczenia powódki o przysługujących jej uprawnieniach, podnieść należy, że powódka nie otrzymała właściwej informacji z tego względu, że nie odebrała korespondencji pochodzącej od pozwanej Spółki, albowiem w oświadczeniu pracodawcy o rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia zostało zawarte prawidłowe pouczenie o prawie, terminie i sposobie wniesienia odwołania. Natomiast pracownik, który bez usprawiedliwionych przyczyn odmówił przyjęcia pisma wypowiadającego mu umowę o pracę, zgodnie z wymogami Kodeksu pracy, nie może domagać się przywrócenia terminu do wniesienia odwołania do sądu pracy ani powołać się na to, że pracodawca nie poinformował go o możliwości, terminie i trybie odwołania. (OSN z dnia 18 kwietnia 2011r., III PK 56/10, (...) Lex) Analogicznie należy również ocenić zachowania pracownika, który nie podejmuje korespondencji nadanej przez pocztę, albowiem i w takiej sytuacji dochodzi do naruszenia przyjętych zasad komunikowania się pracodawcy z pracownikami z czego nie można wyprowadzać korzystnych dla pracowników skutków prawnych. W takiej sytuacji dochodzi do skutecznego złożenia oświadczenia woli pracodawcy o wypowiedzeniu czy rozwiązaniu umowy o pracę i również do wykonania obowiązku pouczenia pracownika co do prawa odwołania do sądu pracy. Rzeczą pracownika w takiej sytuacji pozostaje staranie się o uzyskanie odpowiedniej informacji o przysługującym mu odwołaniu, w każdy dostępny sposób, co w aktualnych realiach społecznych i przy aktualnym poziomie dostępu do wiedzy prawniczej i usług prawniczych, nie wiąże się z żadnymi trudnościami czy ograniczeniami. Także bowiem i na pracowniku spoczywa obowiązek wykazania należytej troski o własne interesy. Nadto zaś przy ocenie stanu wiedzy powódki odnośnie jej sytuacji prawnej nie można pomijać, że powódka jest długoletnim pracownikiem i w tym stanie rzeczy nie można przyjąć, aby nie była świadoma, że jej rozwiązanie stosunku pracy może zostać zaskarżone do sądu. Powódka mogła nie posiadać szczegółowej wiedzy odnośnie terminu i sposobu skorzystania z przedmiotowego uprawnienia, ale nie można przyjąć, aby nie legitymowała się wiedzą o możliwości zaskarżenia przedmiotowej czynności prawnej. Nadto zaś - w ocenie Sądu - brak szczegółowej wiedzy dotyczącej terminu i sposobu wniesienia odwołania nie usprawiedliwia bezczynności pracownika, który bądź nie podejmuje lub zwleka z podjęciem działań nakierowanych na wyjaśnienie jego sytuacji prawnej, która to sytuacja miała miejsce w niniejszej sprawie. Rozwiązanie umowy o pracę bez zachowania okresu wypowiedzenia następuje poprzez złożenie przez jedną ze stron stosunku pracy oświadczenia woli o rozwiązaniu stosunku pracy - drugiej stronie umowy. Po złożeniu jednostronnego oświadczenia woli o rozwiązaniu umowy o pracę, do skutku rozwiązującego dochodzi bez jakiegokolwiek działania drugiej strony (OSN z dnia 15 lipca 2008 r., sygn. akt III PK 9/08, OSNP 2009/23-24/13). Przepisy Kodeksu pracy nie regulują kwestii, w jakim momencie w trwającym stosunku pracy następuje złożenie oświadczenia woli drugiej stronie. Zgodnie zatem z art. 61 k.c., który ma zastosowanie do stosunków pracy na podstawie art. 300 k.p., oświadczenie woli, które ma być złożone innej osobie, jest złożone z chwilą, gdy doszło do niej w taki sposób, że mogła zapoznać się z jego treścią (OSN z 20 listopada 2014 r., I PK 88/14). Podkreślić trzeba, iż z przepisu tego wynika, że decydujące jest ustalenie istnienia możliwości zapoznania się przez daną osobę z treścią złożonego jej oświadczenia woli, a nie to, czy w do zapoznania się w istocie w danym przypadku dochodzi (OSN z 11 grudnia 1996r. OSNAP 1997/14/251). Dla spełnienia warunku przewidzianego w art. 61 k.c. w odniesieniu do złożonego na piśmie oświadczenia woli pracodawcy o rozwiązaniu stosunku pracy nie jest konieczne, aby adresat (pracownik) faktycznie (rzeczywiście) zapoznał się z treścią takiego oświadczenia. Możliwość zapoznania się z treścią oświadczenia woli (przez inną osobę), o której mowa w art. 61 k.c., nie może być utożsamiana z rzeczywistym zapoznaniem się przez nią z tym oświadczeniem (z faktem zapoznania się), co oznacza, iż o złożeniu oświadczenia woli należy mówić także w sytuacji, gdy co prawda strona nie zna treści oświadczenia woli, ale miała realną możliwość zapoznania się z nią, bo dotarło (doszło) ono do niej w taki sposób, że „mogła się z nią zapoznać”. (OSN z 6 października 1998r., I PKN 369/98). Dla spełnienia warunku złożenia pracownikowi oświadczenia woli o rozwiązaniu umowy nie jest konieczne, aby adresat rzeczywiście zapoznał się z treścią pisma (wyrok SN z 20 listopada 2014r., I PK 88/14). natomiast dla zbadania, czy doszło do złożenia oświadczenia woli nie jest konieczne ustalenie, że adresat oświadczenia faktycznie zapoznał się z nim; należy zweryfikować, czy istniała taka możliwość (por. wyrok SN z 23 kwietnia 2010r., II PK 295/09).

Podsumowując rozważania w tym zakresie stwierdzić zatem należy, że stosunek pracy powódki uległ rozwiązaniu w dniu 13 listopada 2015r., albowiem w tej dacie doszło do doręczenia oświadczenia pracodawcy o rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia, co oznacza, że termin do wniesienia odwołania rozpoczął swój bieg z dniu 14 listopada i upłynął z dniem 27 listopada 2015r. Niewątpliwie, zatem powódka uchybiła terminowi do wniesienia odwołania, albowiem pozew do sądu pracy został wniesiony dopiero w dniu 28 stycznia 2016r. To zaś, że w oświadczeniu pracodawcy jak i w samym świadectwie pracy została wpisana inna data tj. 10 stycznia 2016r. nie oznacza, że dopiero w tej dacie nastąpiło rozwiązanie stosunki pracy powódki. Przy rozwiązaniu stosunku pracy bez zachowania okresu wypowiedzenia nie liczy się data wskazana w oświadczeniu pracodawcy, lecz data doręczenia oświadczenia woli o rozwiązaniu umowy o pracę. Wskazanie daty rozwiązania stosunku pracy czy to w samym oświadczeniu o rozwiązaniu lub wypowiedzeniu umowy o pracę czy to w samym świadectwie pracy, nie ma żadnego znaczenia, albowiem termin złożenia oświadczenia woli określa przepis art. 61§1 k.c. w zw. z art. 300 k.p., który stanowi, że oświadczenie woli, które ma być złożone innej osobie, jest złożone z chwilą, gdy doszło do niej w taki sposób, że mogła zapoznać się z jego treścią. Należy jednak zaznaczyć, że nawet gdyby przyjąć, że do rozwiązania stosunku pracy powódki doszło z dniem 10 stycznia 2016r. to i tak niczego to nie zmienia w jej sytuacji prawnej, jeżeli chodzi o możliwość skutecznego zaskarżenia czynności prawnej dokonanej przez pozwanego pracodawcę. Rzecz bowiem w tym, że termin do wniesienia odwołania, biegnie od daty zawiadomienia pracownika o rozwiązaniu stosunku pracy, nie zaś od daty rozwiązania jego stosunku pracy. W ocenie Sądu powódka uchybiła terminowi do wniesienia odwołania do sądu pracy i w okolicznościach niniejszej sprawy nie można przyjąć, aby uchybienie terminowi nastąpiło bez jej winy. Wyklucza to uwzględnienie jej wniosku o przywrócenie terminu, albowiem podstawową przesłanką, przewidzianą w art. 265§1 k.p., jest brak winy pracownika w uchybieniu terminowi. Przywrócenie uchybionego terminu możliwe jest tylko przy spełnieniu jednej, ale za to koniecznej przesłanki, a mianowicie braku winy pracownika w przekroczeniu terminu. Muszą, zatem zaistnieć szczególne okoliczności, które spowodowały opóźnienie w wytoczeniu powództwa oraz związek przyczynowy pomiędzy tymi okolicznościami a niedochowaniem terminu do wystąpienia strony na drogę sądową. O istnieniu winy lub jej braku należy wnioskować na podstawie całokształtu okoliczności sprawy, w sposób uwzględniający obiektywny miernik staranności, jakiej można wymagać od strony należycie dbającej o swoje interesy. Zasadniczo jednak brak winy pracownika wynika bądź z faktycznej niemożliwości złożenia odwołania bądź usprawiedliwionej niewiedzy o przysługujących mu uprawnieniach zaś w realiach niniejszej sprawy - w ocenie Sądu - żadna z tych okoliczności nie wystąpiła.

Niezależnie od powyższego wskazać należy, że powódka uchybiła również terminowi do złożenia wniosku o przywrócenie terminu. Zgodnie z art. 265§2 k.p. wniosek o przywrócenie terminu wnosi się do sądu pracy w ciągu 7 dni od dnia ustania przyczyny uchybienia terminu. We wniosku należy uprawdopodobnić okoliczności uzasadniające przywrócenie terminu. Termin do złożenia wniosku o przywrócenie terminu jest nieprzekraczalny i nieprzywracany. W realiach niniejszej sprawy bieg terminu do złożenia wniosku przewidzianego w art. 265§2 k.p. rozpoczął się w dniu 14 stycznia 2016r., albowiem dzień wcześniej tj. w dniu 13 stycznia 2016r., jak wynika z zeznań powódki, dowiedziała się ona o rozwiązaniu jej stosunku pracy. Zważyć zaś należy, że to ta okoliczność, a mianowicie brak wiedzy o rozwiązaniu stosunku pracy powódki stanowiła przyczynę uchybienia terminu, czego dowodzi treść jej zeznań. Jeżeli zatem przyjąć, że powódka dopiero w dniu 13 stycznia 2016r., dowiedziała się o rozwiązaniu swojego stosunku pracy, to pozew do sądu wraz z wnioskiem o przywrócenie terminu powinna wnieść w ciągu 7 dni od dnia ustania przyczyny uchybienia terminowi tj. do dnia 20 stycznia 2016r. Brak szczegółowej wiedzy o przysługujących uprawnieniach nie usprawiedliwia zwłoki, albowiem rzeczą powódki, po uzyskaniu informacji o rozwiązaniu jej stosunku pracy, było podjęcie działań nakierowanych na wyjaśnienie jej sytuacji prawnej. Te czynności powódka powinna była podjąć niezwłocznie zaś pierwszą z nich powinno stanowić uzyskanie porady prawnej. Powódka jednak w ciągu owych 7 dni przewidzianych na złożenie wniosku o przywrócenie terminu, nie podjęła żadnych takich działań, co więcej mając na względzie treść jej relacji, nie można przyjąć, aby złożenie pisma z dnia 20 stycznia 2016r. z żądaniem wydania dokumentów zmierzało do ustalenia przyczyn rozwiązania stosunku pracy czy przygotowania materiałów niezbędnych dla prawnika. Taki wniosek uzasadnia okoliczność, że powódka po owe dokumenty następnie się nie zgłosiła, z przyczyn, których nie była w stanie racjonalnie wyjaśnić. Ta czynność zresztą - w ocenie Sądu - była zbędna skoro informacje konieczne dla oceny sytuacji prawnej powódki i wyboru właściwego środka prawnego wynikały z samego świadectwa pracy. Także i pracownik, który nie został pouczony przez pracodawcę o przysługujących mu uprawnieniach, nie może zwlekać działań nakierowanych na wyjaśnienie jego sytuacji prawnej i uzyskania informacji o przysługujących mu uprawnieniach. Jeżeli zwleka z podjęciem takich działań lub ich nie podejmuje albo podejmuje z opóźnieniem to nie może liczyć na przywrócenie terminu do wniesienia odwołania, albowiem brak wiedzy o przysługujących uprawnieniach, uzasadnia przywrócenie terminu, o ile jest usprawiedliwiony,; tego zaś wniosku w okolicznościach niniejszej sprawy nie można zasadnie przyjąć.

Niedochowanie przez pracownika terminu do zaskarżenia czynności prawnej pracodawcy, skutkującej rozwiązaniem umowy o pracę, o którym mowa w art. 264 § 1 k.p., prowadzi do oddalenia powództwa, bez względu na to, czy rozwiązanie umowy o pracę było zgodne z prawem lub uzasadnione. Niezachowanie przez pracownika terminu do zaskarżenia wypowiedzenia umowy o pracę wyłącza potrzebę rozważania zasadności i legalności przyczyn tego wypowiedzenia zaś sprawa z odwołania od wypowiedzenia czy rozwiązania umowy o pracę może zostać ograniczona tylko do badania zachowania terminów z art. 264 i art. 265 k.p. (OSN z dnia 8 października 2015r., I PK 284/14, LEX nr 1816586, OSN z dnia 18 listopada 2014r., II PZ 18/14, LEX nr 1565765)

W tym zaś stanie rzeczy i mając na względzie powyższe Sad oddalił powództwo jako niezasadne, o czym orzekł na podstawie 56§1 k.p.c. w zw. z art. 264§2 k.p. w zw. z art. 265§2 k.p.c.

Natomiast w pkt. II wyroku Sąd zasądził od powódki na rzecz pozwanej kwotę 360 zł tytułem kosztów procesu, o czym orzekł na podstawie art. 98 §1 i §3 k.p.c. w zw. z §9 ust.1 pkt.1 rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015r.
w sprawie opłat za czynności adwokackie. (Dz.U.2015.1800) Skoro powódka przegrała sprawę w całości to zgodni z ogólną zasadą odpowiedzialności za wynik procesu obowiązana jest zwrócić pozwanej koszty niezbędne do celowej obrony w tym zaś m.in. koszty wynagrodzenia profesjonalnego pełnomocnika.

Sędzia:

ZARZĄDZENIE

1.  odpis wyroku z uzasadnieniem doręczyć pełnomocnik powódki na adres jak
z wniosku;

2.  odnotować w kontrolce uzasadnień sędziego;

3.  akta przedstawić sędziemu po wpłynięciu apelacji lub po upływie 14 dni od dnia doręczenia pełnomocnik powódki odpisu wyroku wraz z uzasadnieniem celem wydania zarządzeń wykonawczych

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Bożena Łukasiewicz
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Sandomierzu
Osoba, która wytworzyła informację:  Anna Baran,  Małgorzata Ziomek ,  Zygmunt Wąsik
Data wytworzenia informacji: